graphics CC0
Tomasz Kucina
Słońce Peru –
canticle do Twojej czapki
którą kupiłaś sama
widziałaś ty kiedy
kochana:
czerwone słońce Peru?
we wiosce pod szczytem Andów
wśród fletni indiańskich wielu?
gdzie plemię metyskie kiczua
raczyło się tarczą z blasków
gdzie lamy kopytem po górach
stukały o szczyt Huascaran
kondory płynęły po chmurach
w czarnobiałych woalach
to słońce czerwone Peru
kąpało się tu w Titicaca
Indianin się śmiał do jeziora
i w one się wstęgą wplatał
z ajeru był jego korab
węzełkiem na sznurku spisane
w koki się liściach ukryło
jak kolorowy baner
ku niebu się czasem wdzięczyło
w cynkach ołowiach i srebrach
wśród alpak owiec i bydła
w dorzeczu rzek Amazonki
na skrzydłach kondorów – na skrzydłach
gdzie z fletni muzyka się sprzęgła
i w siódmym cudzie do świata
w mieście co jest Machu Picchu
ty jesteś me słońce Peru
przerymowaną fikcją
—