Tomasz Kucina
Do Konfucjusza-
——
propaganda towaru
sukces
który gryzie mnie w majtkach
gdy patrzę z perspektywy
w ponętny fason własnych predestynacji
towaru miernej jakości
ometkowanego obfitością zawrotów głowy
skołowanego
z karuzelą słów
człowieka surowych zasad
co wymaga od siebie więcej niż Konfucjusz
stroniący od duchów
bo się ich lękał
który lubił dobrze zjeść a mógł umrzeć
z głodu
bo wolał nie zaczynać niż zacząwszy
nie dokończyć
o chiński filozofie cynizmu
ten
wiersz nazwałem towarem
ale go nie odsprzedam
—–