Tomasz Kucina
Wielki kolaps-2ga afrona wszechświata codzienności-
już są …
wracają. zunifikują wiek w jedność
czas tyka. miarowa kołatka. krnąbrny klekot spiralny
nasze strzygi kształtu przybliżają ku sobie. wielki kolaps
za oknem. my nadal ogrzewamy w światełku przepychu
w twych tipsach przyzwyczajenia cykl życia scratch’uje
na jedno kopyto. stukam w twe plecy kołatką za oparciem
aż dudni tapicerowane krzesło glamour. to nic kochanie
gęstość i masa wciąż grawitują. kosmiczne parcie
naciska na ściany. społeczny układ zagląda do sterylnych pomieszczeń
to mięsny ludzki głód podlany sosem obcej sobie energii
recykling. istnień powrót do punktu zero
nazwany „Osobliwością”
Piękny, wyjątkowy w nim słowa nie rzucasz na wiatr, zmusza do myślenia..mnie zatkało i nie wiem co więcej napisać, ale wiem, że wrócę do niego jeszcze! Pozdrowionka cieplutkie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję, pozdrawiam cieplutko 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
…nie zmieniłam zdania, jest moim ulubionym. Będę do niego wracać!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Więc zapraszam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba