graphics; CC0
Tomasz Kucina
Troja
Troja. greckie Ilios albo Ilion
antyczne miasto lśni w zbrojach
gwiazdy nad miastem tlą w trylion
bodajże taka ich wola
podobno to tylko mit
lecz coś odkopał tu Schliemann
dziesiątki przesiało sit
ton piachu – machiny – na linach
to rekonesans wzgórza
pod wioską Bunarbaszi
lecz nie ma czym się wzruszać
nie tam trojańskie skarby
wskazówki Franka Calverta
prowadzą do wioski Hissarlik
skarb Priama i po odwiertach
za palem kolejny palik
dziewięć warstw jedna na drugiej
przekopał niemiecki uczony
przeryto olbrzymim pługiem
Troady piaszczyste zagony
w szóstej powłoce – legenda
śpi miasto z eposu Homera
na złotych i srebrnych półmisach
w miedzianych kształtnych paterach
ocalał tylko Eneasz
tak głosi mitologia
tajemny odtwarza czar – era
publika w zachwytu rapsodiach
truchleje ekspansja Parysa
a serce z kamienia Heleny
mięknące Schliemann’a wciąż pyta:
znów w koniu trojańskim – umrzemy?
podobno to tylko mit
nad rzeką Skamander ów klimat
mitologiczny skrypt?
albo… z Homera kpina
—