
graphics CC0
Tomasz Kucina
Chciałaś-
Lubię twoje sukienki i pieski
tak życzliwie spoglądasz psom w oczy
azyl pulchnej przemiłej kobietki
buzi pąs i cisza alkowy
Gdy przychodzę do ciebie boś duża
mówisz do mnie: „dzień dobry miś”
ściągam kaptur oczy przymrużam
ty się „tulisz” – aż chce się żyć
Sumujemy smutki i troski
bo dziś życie to nie jest bajka
czasem jesteś w sukience w groszki
innym razem w dżinsach i trampkach
Kiedy czytam ci wiersz o „Scarlet”
ty oplatasz loki na palec
spotykamy się wirtualnie
wieszczów pytasz – czy to za karę?
Poetycka licencja przyjaźni
bardziej ludzka liryczna twarz
jesteś dla mnie cholernie ważna
wołam rymem – tak chciałaś to masz
—