
graphics CC0
Tomasz Kucina
Biały motylek-
zmysły okpiłem
biały motylek fruwa w moim ogródku
filigranowy
kwiatek – machlojka
na pąkach twardych sutków
w przezroczu skrzydeł
pokażesz figę
poetom. muzom. rosie…
biały motylek
fru! fatałaszki masz w nosie!
złożył skrzydełka
przycupnął na pup-mimozie?
biały motylek
chyba dam klapsa
nie kuś! motylkiem! Muz… proszę!
biały motylek
trawki. ździebełka. i listki…
dotyka czułkiem
szorstkiego torsu
z delikatnością ślicznej manikiurzystki
śmiejesz się naga
przeganiasz z ogrodu chmury
biały motylek
z gracją Kaliope
znowu się zrywa do góry
—
*ostateczna-finalna wersja mojego wiersza z 2014 roku.





