
graphics CC0
Dziś w trybie i w szacunku do klasycznej formy…
Tomasz Kucina
Sonet
(do wyspy Wolin)
na klifach wyspy Wolin hula wiatr po wzgórzach
gdzieś w oparach bagiennych zakwitły storczyki
w bursztynowych zaroślach wierzba wić unurza
szara. obok uszata. zlękły się osiki
spójrz. w dąb bezszypułkowy gromy rzuca burza
zimorodkowe gniazdko w trelu ptasiej kliki
orzeł bielik nad plażą krąży niczym luzak
znów mew słychać w oddali rzewne ptasie krzyki
tutaj… rymy oplatam w żłobik koralowy
białe dzwonki potrącił zimoziół północny
podkreślając szum morza kwiatkiem fioletowym
czuję zapach i błogość… jestem paziem wiosny
kult przyrody wolińskiej. nadbałtyckiej sosny…
a ma dusza jak motyl z wolińskiej dąbrowy
—