Zwięzły wiersz o miłości

graphics CC0

Tomasz Kucina

Zwięzły wiersz o miłości-

kocham swój Kraj.
liryczny. ważny. rodzinny
stróża Anioła.
świat legend i zwyczajów
użyty w słowach. godna jest polska historia
uwielbiam miasta i sioła.
lasek iglasty kocham
górę. strumyk. morze na redzie
i wolę od Himalajów
a może nawet – od siebie.
tu czas migruje z duchami
w efemerycznej eklezji
a ptaki wciąż wracają
do swoich gniazd. gdzie w porcie
stoi korab patriotycznej poezji.
ludzi szanuję.
doceniam ich jakość.
TAK KOCHAM SWOJĄ OJCZYZNĘ.
I WIEM…
DOPRAWDY – ZA CO

12.07.2022r.

Nie pojechałem do Anglii

graphics CC0

Tomasz Kucina

Nie pojechałem do Anglii-

swobodnym panem rzeczy uwielbiam być!
przenocowałem zew przed wyprawą do Anglii
snadnie ulokowawszy smutki w żelku jakiejś Selene
światłem przez drinki:
błękitna „bazuka”. seledynowy „spingtime cooler”
refleks mnie trawi
do jutra ma srebrna lampko
od blasku supresantów – już dzwonek
na barze!

mój hoker welurowy bez czterech liter?
jak słodko nurkować w bagnie
„bog snorkelling” i rekord Neila Ruttera
nie będzie zagrożony
moczary w czeluściach kraterów
nitka na klamce i ząb mądrości
wszystko co cenię wyrzucę z baszty w Marshwood

w pubie Bottle Inn – w hrabstwie Dorset
miejscowi właśnie spożywają pokrzywę
ofiarne ich czarne języki buzują w kokonach bąbli
na wyspie Man rudzielce w cynowych wannach ścigają wiatr
zaklęte w wodach portowych – ich wielkie brzuchy.
agrarne pola. wzgórza i turlane sery

słowa pasterze:
Lord Byron i William Blake;
„niebieskie szczyty”. „wichrów szalone rozpacze”.
„cierń w oku” w „pamiętnikach z Kefalinii”
dusze co z wieszczów orgią „złej gwiazdy”…
ich szczerość z wątpliwości
takie zwątpienie jest szansą zbawienia?

wciąż kocham brytyjski rock
<Morderstwa w Midsomer>
przestroje gitar z Manchesteru

tylko te owcze podroby wymieszane z owsianą mąką…

podrasowane.. kurwa!… przyprawami!?