graphicsCC0
Tomasz Kucina
Zachłanność-
O górach wysokich
o morzach szerokich
marzymy
Na szczytach pozory
w dnie mórz potwory
wierzymy
Że wszystko jest nasze
i nic nie jest ważne
prócz zysku
Znów ciała niepokój
marzenia do lochów
to wszystko
Zarazki – kartele
tu biali tam erem
za dużo
Już nie chce cię budzić
kitary swej trudzić
twa Muza
A po co się wspinać?
i grać manekina
to nonsens
Znów w duszy prostocie
roztropnej tęsknocie
was proszę
O litość nad światem
zwierzęciem i kwiatem
potokiem
Dziś nie gaś sumienia
choć twierdzą że nie ma
chciej z Bogiem
Ty górę – w dolinę
ocean w pustynie
chcesz zmienić
Wciąż pragniesz fasolko
swą normę zaborczą
rozplenić
Pozostań uroczo
dostojną istotą
rozumną
I pilnuj prawd – granic
ceń normy i pamięć
choć trudno
Idź z chmurą – z kamratem
myślami leć z ptakiem
ceń ludzi
Niech słońce z malatur
i trel młodych ptaków
cię budzi
—