Koperkowy róż

beaded-2137080_640

graphics CC0

Tomasz Kucina

Koperkowy róż-

Julka

zbiera po drucie. wola w niewoli łączności dwukierunkowej

na dodatek spóźnionej bo stacjonarnej.

dzwoni Dzidka. kolejny przepis na życie.

Julka w stresie. słyszy

że przywiązana do domu jak locha do koryta.

przybiera na wadze deliberując kolor gumigutowy

po blodpuddingu z borówkami. więc sraczka w odcieniu ciemnej

acz częściowo

transparentnej musztardy.

Dzidka

dzwoni ze Szwecji. opowiada z pietyzmem: 

swój drewniany domek pomalowała modną

czerwienią z Falun.

pod rdzawym domkiem w ogródku

posadziła balearskie bukszpany a ich szarozielone liście

lecz bliższe xanadu są śliczne jak oliwin w pierścionku

zaręczynowym podpierdzielonym przez kochanka.

w zasadzie wolność racji.

na prawie- to naturalizowana Szwedka.

pan Lindgren

miejscowy jubiler z uporem maniaka twierdzi…

iż peridot jest bazowym kolorem drogich oliwinów.

za to

nieślubna córka Dzidki uwielbia kredki Crayola.

różowomagentowy razzmatazz ulubioną kredką małej Kaysy.

poirytowana matka… labiedzi… że to aberracja.

wszak

gender-dziewczynki kochają gromadnie koperkowy róż?

Gunnar! chłopie… chociaż spray’em… „Sabaton”!

Mokosza

graphics; CC0

 

Tomasz Kucina

Mokosza-

po Bańskich Łąkach spaceruje Mokosza 

wilgotna jak ziemia na piersi niesie pająka

a pająk plecie sieci na posag

bo chce pójść za mąż – za pana Makosza

Makosz bóg Zrębu Wiergu i Bytu

u prząśniczki siedzi jak anioł wśród wrzecion

DzięgleDziałowie gusła dobrobytu

rody słowiańskie z bogów – z parazwierząt

na niwie Źrzebuzrębu czyli losu

przejdzie Mokosza po polu konopnym

skrzydlate wilki dostarczają posług

jeże i sowy i zioła napotne

gaje wiązowe może białodrzewie

budują nastrój tańczą Odmienice

Dólki czy Dole – ja sam wcale nie wiem?

przez złote sito mokoszowe życie

w Wierg czyli w los pająk wplata Baję

to świat materii Bańskich Łąk to przędza

która złe moce goni i przepędza

na brzegu Nawi u stóp Gór Stołpowych

plecie kądziołek dywan zielonkawy

Święto Mokridy bogów plan celowy

las pomierchany z paproci i trawy

idzie bogini między kątynami

w ręku hak wędy motek wełny logo

i czesze Nieci mołta niteczkami

mokrokrzewiąca pokropiona wodą

rześki wiatr niesie mżystą pasmanterie

wieszczbiarzy modły przepowiednią zdarzeń

Nieci to sznurki wplatane w materie

teoria strun? – w słowiańskim wymiarze?